O mnie

Moje zdjęcie
Alicjoze bo Alicja było zajęte. Dwudziestoletni krojcok, który nie boi się do tego przyznać.

Obserwatorzy

środa, 28 września 2016

Szczęście jakie spotkało mnie na Tinderze

11 komentarzy:

Najprawdopodobniej jest to mój ostatni rok w moim rodzinnym mieście. Jeśli dostanę się na studia to zostanę w Polsce, jeśli nie to dam sobie drugą szansę i wybiorę się na jakieś kursy zawodowe, a w międzyczasie znajdę pracę jak i zacznę bardziej podróżować, co prawda nie mam jeszcze towarzysza, ale mam już kogoś, że tak powiem na oku. Planem C będzie wyjazd za granicę, dołączę do kuzyna i siostry, byłam raz w Szkocji i przyznam szczerze, że od tamtego czasu ciągle o niej myślę, chyba nie muszę tłumaczyć w jakim znaczeniu ;) 

***

Skoro wstęp za nami, czas wreszcie na temat przewodni w tej notce. Tinder, aplikacja uznana jako serwis randkowy, gdzie wielu ludzi szuka swojej drugiej połówki, kogoś na jedną noc lub po prostu pragnie kogoś poznać. Sama osobiście mam tam konto, stworzyłam je trzeci raz. Dlaczego? Już opowiadam!

© Agata | WS
x x x x x x x.